top of page

Papiernia Seebaldsche w Treuenbrietzen

Zawartość:

1. Od powstania do pierwszego bankructwa - 1805 do 1900

2. Boom oraz drugie i trzecie bankructwo - lata 1900-1928

3. Fabryka celulozy Treuenbrietzen GmbH od 1935 do 1945 roku

4. Okres powojenny od 1945 roku

​1. Od założenia do pierwszego bankructwa - 1805 do 1900

Początki fabryki papieru Treuenbrietzen sięgają fabryki papieru zbudowanej w 1805 roku przez Johanna Ludwiga Sebalda w Heerwegen nad Nieplitz. Seebald chciał wykorzystać krystalicznie czystą, praktycznie chemicznie czystą wodę z Nieplitz do produkcji wysokiej jakości papieru. Po jego śmierci w 1808 r. spadkobiercy kontynuowali produkcję. W 1828 r. papiernia miała już 6 pokładów. W tym samym roku firma Gebr.Seebald zamówiła w Anglii nowoczesną czterodrinierową maszynę, która jednak zatonęła wraz ze statkiem na Morzu Północnym. Produkcja papieru następnie spoczęła na rok. W 1829 roku zainstalowano maszynę zastępczą, drugą tego typu w Niemczech. W 1845 roku „Seebaldsche Papierfabrik” otrzymała swoją pierwszą maszynę parową. Od około 1850 roku produkcję przeniesiono do tzw. „Nowego Młyna” przy Sebaldusstrasse. Seebaldowie mielili tu kaszę pęczak. Młyn został zamknięty. W Hærwege pozostała celulozownia szmat, która była zasilana energią wodną. Tam szmaty, które były niezbędne do produkcji papieru o wysokiej wytrzymałości, były sortowane, gotowane, myte i mielone. W 1861 r. w papierni udało się wyprodukować papier z czystej słomy żytniej, stosując proces opracowany przez berlińskiego chemika Johannesa Gädicke. Liczba pracowników w tym czasie wahała się od 75 do 100. Była to zatem największa firma w Treuenbrietzen. Sytuacja gospodarcza pogorszyła się pod koniec XIX wieku. Jesienią 1900 roku fabryka papieru Willi Seebald & Co OHG przechodzi w stan likwidacji. Jednak produkcja jest kontynuowana z 70 pracownikami.

1. 1805 bis 1900
2. 1900 bis 1928

​2. Boom i drugie i trzecie bankructwo - 1900-1928

W 1902 r. bankier z Heidelbergu Wilhelm Kunz wykupił wszystkie udziały w fabryce papieru. Dyrektorem został kupiec z Brietzen, Gustav Leest. W następnym okresie wprowadzono wiele przydatnych zmian i odnowiono przestarzałą technologię. Wszystko sfinansowano z dochodów fabryki i sprzedaży nieruchomości. Wzrost trwał nadal. I skłonił właścicieli do zainwestowania około 1905 roku w gruntowną renowację fabryki. Starą maszynę papierniczą wymieniono na nowocześniejszą oraz zainstalowano energooszczędną elektrownię. Dziennie produkowano do 8 ton papieru zwykłego, książkowego, maszynowego i pocztowego oraz tektury o wysokiej białości i wytrzymałości. Niestety, ożywienie gospodarcze nie trwało długo. 3 lutego 1914 ponownie wszczęto postępowanie upadłościowe.

W marcu 1915 r. przejęto zabudowania fabryki papieru. Nowym właścicielem fabryki papieru zostaje R. Koreuber, ziemianin z Belziga. Z powodu powtarzających się trudności ekonomicznych fabryka została sprzedana firmie Papierkartonagen GmbH Berlin w 1927 roku. Właścicielem tej firmy jest pan Foy. W tym samym roku stara celulozownia w Heerwegen została sprzedana firmie zbrojeniowej Kopp & Co. W 1928 i 1929 roku fabryka została wyposażona w najnowocześniejsze maszyny. Skupiono się na produkcji papieru i celulozy ze słomy. Już w 1931 roku fabryka pana Foya została zamknięta z powodów osobistych. Maszyny i instalacje pozostały w halach.

3. 1935 bis 1945
4. Nach 1945

​3. Fabryka celulozy w Treuenbrietzen GmbH od 1935 do 1945 roku

W grudniu 1934 r. konsorcjum ludzi doświadczonych w przemyśle papierniczym - reprezentowane przez inżyniera G. Odricha - wystąpiło do Ministerstwa Finansów Rzeszy o pożyczkę państwową w wysokości 100 000 RM na „ponowne uruchomienie fabryki celulozy ze słomy w Treuenbrietzen”. Zapotrzebowanie na fundusze państwowe uzasadniono „remontem maszyn i rozbudową fabryki oraz zamiarem przyłączenia do fabryki wielkopowierzchniowego zakładu próbnego państwa pruskiego, w którym wszelkie kwestie związane z przebudową naszego przemysłu papierniczego, sztucznego jedwabiu, materiałów wybuchowych itp. do krajowego dostarczamy surowce”. Ostatecznie fabrykę sprzedał pan Foy. W listopadzie 1935 r. „Zellulosefabrik Treuenbrietzen GmbH” została wpisana do rejestru handlowego Sądu Rejonowego w Treuenbrietzen. Przedmiotem działalności firmy jest produkcja wszelkiego rodzaju celulozy i papieru. Produkcja powinna zostać wznowiona po 4 latach. Celem otwarcia była produkcja 20 ton pulpy słomianej dziennie przy planowanym zatrudnieniu 90 pracowników. W tym celu przetwarzano dziennie 80 ton słomy. Większość słomy pochodziła z Flamingów. Jednym z głównych odbiorców były zakłady sąsiednich fabryk amunicji Sebaldushof i Selterhof, które potrzebowały tektury i papieru do pakowania amunicji w pudła. Fabryka papieru Treuenbrietzen została poważnie uszkodzona podczas ostatnich działań wojennych przez sowiecki ogień czołgów z Jahnstraße, a następnie spłonęła. Zdatne jeszcze do użytku maszyny i instalacje fabryki zostały rozebrane przez Armię Czerwoną w latach 1945/46, a pozostałości budynku rozebrane w 1947 r. w celu pozyskania materiałów budowlanych. Oznaczało to koniec produkcji papieru nie tylko w Treuenbrietzen, ale także dla handlu o wielowiekowej tradycji w dzielnicy Zauche Belzig.

4. Okres powojenny od 1945 roku

W 1950 roku znów pojawiła się nadzieja na odbudowę fabryki. Rząd stanowy przygląda się papierni i planuje tam wyprodukować sprężyny i zakład tapicerski. Jednak rok później Ministerstwo Maszyn Ciężkich NRD ogłosiło, że nie można oczekiwać od rządu pomocy w odbudowie fabryki papieru.

W latach 60-tych produkcja zwierzęca LPG zbudowała chlewnie na fundamentach papierni, z których rolnik korzysta do dziś.

Papierfabrik Seebald
bottom of page